Mamy pierwszą osobę, która straciła życie z powodu eko-paranoi. Pewna starsza Brytyjka upadając nadziała się na metalową „słomkę” (czyli rurkę do picia napojów), którą miała włożoną do modnego ekologicznego słoiczka z sokiem. Ta trafiła ją w oko i wbiła się w mózg. W normalnym świecie rurka ze słomy lub z plastiku boleśnie uraziłaby gałkę oczną, i tyle. Ale w dzisiejszym świecie nienormalnym nic już nie jest takie jak dawniej. Nawet słomki.Sprawa ma zresztą charakterystyczne
czytaj dalej16 lipca 2019