W ostatni weekend czerwca 20-lecie swojej działalności świętowała firma Kolba – kiedyś z Będzina, dziś z Czeladzi, ale zawsze będąca największą firmą branży broniowej w całym Zagłębiu Dąbrowskim. I zawsze należąca do Łukasza Matuszczaka.
Dziś to zresztą już zupełnie inna firma, niż ta, którą pamiętamy z czasów jej początków. Startowała z ofertą broni pneumatycznej, a obecnie oferuje bardzo szeroką gamę produktów, między innymi marki Fenix,
Ruike, Vortex, Benchmade, WorkSharp, Primos, Hikmicro, Leupold, Chevalier, Hawke i Primary Arms. Swoje 20-lecie Kolba uczciła imprezą otwartą, o piknikowym charakterze, na której bawiły się całe rodziny – i każdy znalazł coś dla siebie. Były prelekcje na temat outdooru, myślistwa i strzelectwa, warsztaty praktyczne, gra terenowa, konkursy strzeleckie (łuczniczy i z broni pneumatycznej), konkurs dla miłośników noży i pił, zorganizowano również aukcje charytatywne.
Choć letnia pogoda sprzyjała bardziej wypadom nad wodę, niż pozostaniu w mieście – 35° C skłaniało do wyjazdu na łono przyrody – to imprezę uczciło wielu odwiedzających. Mogli liczyć na poczęstunek z grilla i napoje. W czasie, gdy młodzież i dorośli próbowali swoich sił w konkursach strzeleckich, dzieci bawiły się na wielkiej dmuchanej zjeżdżalni i w konkurencjach będących odpowiednikiem „dorosłych” zawodów, np. w łucznictwie. Na każdej strzelnicy dyżurowała sympatyczna ekipa opiekunów i instruktorów. Edukowała, pilnowała bezpieczeństwa wszystkich uczestników i podliczała punkty. Na zakończenie Kolbowego święta laureatom wręczono nagrody.
A my rozmawialiśmy z panem Łukaszem Matuszczakiem między innymi o tym, jak zmieniały się trendy zakupowe Polaków w ostatnich latach, i o strzelnicach w najbliższej okolicy. O tych, które pamiętamy z czasów szkolnych i o tych, których reaktywowanie lub powstanie jest rozważane. Miejmy nadzieję, że obywatele, którzy nie mieli nigdy do czynienia z bronią palną i żywią co do niej obawy, nie staną na przeszkodzie uruchomieniu takich obiektów. W przypadku strzelnic, szczególnie otwartych, czasem w okolicznych domach słyszalne są strzały. Tak, ktoś trenuje tam strzelanie, bo obycie z bronią jest dziś być może równie potrzebne, jak umiejętność prowadzenia samochodu.
Kolbie składamy życzenia dalszych sukcesów i kolejnych okrągłych rocznic!