Na początku października firma Glock potwierdziła, że produkuje Glock Rifle 115F, klasyczną „dmuchawkę” z odprowadzeniem gazów długą rurką do suwadła. Już ponad rok temu ( 6/21) wróżyliśmy z fusów, że tak będzie!
Do ujawnienia broni doszło w Wielkiej Brytanii, gdzie trwa wybór następcy SA80. Royal Marines zamówili C7 i C8 produkcji Colta of Canada. Armia ponoć przychyla się do karabinów LMT z tłokiem zewnętrznym, których wersje kalibru 7,62 mm (L129A1 i A2) już użytkuje jako karabin precyzyjny i erkaem. Jednym z konkurentów (poza KAC) jest Glock GR115F, którego zdjęcia na kanale brytyjskiego youtubera wzbudziły sensację. Brytyjski Glock potwierdził, że nie chodzi o spóźniony prima aprilis. Karabinek ma łoże M-LOK oznaczone firmowym logo, ale reszta osprzętu (poza tłumikiem dźwięku OSS) pochodzi z oferty Magpula. Na razie firma oferuje wyłącznie wersję wojskową, z ogniem ciągłym, ale ATF już wydała Glockowi USA licencję na sprzedaż luf do aerów – więc jest nadzieja.
źródło: SEAN ODINSON