To bardzo ładny pistolet – wśród czeskich Cieni najpiękniejszy. Moim zdaniem, oczywiście, bo to wszak kwestia gustu. Choć będę bronił swojej opinii w tej kwestii. Ale to także bardzo ciekawy pistolet – a to już trochę gorzej… Tak jak z piękną kobietą: jeśli jest przy tym nadmiarowo „ciekawa”, raczej nie jest to już komplement.
CZ Shadow 2 Compact opracowano jako zmniejszoną wersję CZ Shadow 2 – stąd „kompaktowość” w nazwie. Z pozoru to klasyczny schemat: jako pierwszy powstaje model standardowy, z czasem uzupełniany o modele kolejne, przede wszystkim właśnie wersję pomniejszoną. Kiedyś mówiło się o pistoletach „wojskowym” i „oficerskim” (lub wręcz „generalskim”), dziś mamy „standardy” i „kompakty”, a często także „subkompakty” (makaronizm na bazie angielskiego subcompact). Wszystko jasne? Niby tak – tyle, że Shadow 2 to broń nie tyle pełnowymiarowa, co nadwymiarowa. Wszak jej długość to 216 mm, a wysokość 155 mm. I to broń nawet nie sportowa, ile wręcz wyczynowa. A Shadow 2 Compact, patrząc na jego wymiary, to raczej pełnowymiarowa broń służbowa (długość 192 mm, wysokość 137 mm) – rozmiary ma takie same jak na przykład Walther P99, którego nikt nie nazywa przecież bronią kompaktową.
Wedle marketingowej legendy fabrycznej chodziło o zdyskontowanie światowej sławy i popularności pistoletu Shadow 2, przez nadanie jego kształtów broni mniejszej wielkości, nadającej się do codziennego, skrytego przenoszenia. Czyli głównym odbiorcą miał być (który to już raz…) rynek amerykański. Broń ma przy tym zachowywać wszystkie zalety większego pierwowzoru, uzupełniając je zaletami broni do noszenia do samoobrony