Firma Diamonback, dotąd słynąca z tanich plastikowych pistolecików, w tym roku pokazała rewolwer. Mało tego – zupełnie NOWY rewolwer, oryginalnej konstrukcji i oferujący… bębenki wymienne, jak magazynki w pistolecie. Nazwa SDR (Self Defense Revolver) tłumaczy wszystko – jest to krótkolufowy rewolwer do samoobrony. Szkielet wielkości J-Frame ukształtowano tak, by aftermarketowe okładki, okładziny i przyrządy celownicze, a także kabury przeznaczone do modeli z tym szkieletem pasowały do niego idealnie. Może więc z biegu zająć miejsce poprzedniej broni swojej klasy, bez konieczności szukania dodatków. Mimo niewielkich rozmiarów i masy ledwo 595 g, SDR strzela nabojem .357 Magnum pełnej mocy, a bębenek mieści ich sześć (a nie 5, jak klasyczne J-Frame S&W). Komu to nie wystarczy, może po otwarciu wysięgnika z bębnem nacisnąć guzik po prawej stronie szkieletu – i wysunąć go w przód wraz z wysięgnikiem, zastępując go drugim załadowanym! Oczywiście, zwykle służy to jedynie ułatwieniu czyszczenia – ale jeśli kto ma ochotę…
2024/03/10