Rodzina pistoletów Glock piątej generacji powiększa się o o nowego członka: G17L Gen5 MOS. Ta wersja Glocka z najdłuższym zamkiem i najdłuższą lufą zasadniczo przeznaczona jest do sportów strzeleckich, stąd fabrycznie zamontowano w niej spust nieco lżejszy od standardowego. Reszta jest już typowa dla pistoletów Gen5 – obustronnie wyprowadzony zaczep zamka, przekładalny na prawą stronę zatrzask magazynka, wymienne grzbiety rękojeści, a także zmienione bruzdowanie lufy, mające poprawiać celność broni (czy też raczej skupienie przestrzelin). Do tego znany i sprawdzony na licznych poprzednich modelach rodziny system mocowania optoelektronicznych przyrządów celowniczych MOS.
Podobno w stosunku do pierwotnych G17L ten nowy, piątej generacji, ma lepiej wyważony zamek, co przekłada się na lepsze zachowanie broni przy strzale, a co z kolei pozwala strzelać celniej i szybciej. Zapewne tak jest, ale… Glock po śmierci założyciela zaczyna buksować w miejscu, jako nowości ogłaszając kolejne wersje tego samego, tylko z jedną nóżką bardziej.
2024/06/12