W ciągu zaledwie roku już drugi współtwórca sukcesu odrodzonego S&W przechodzi do Rugera. Śladem szefa sprzedaży Paula Pluffa, do Arizony wynosi się czołowy od 14 lat strzelec i twarz marki, Doug Koenig.
Ruger i strzelectwo praktyczne?! Wydawałoby się, że to przeciwieństwa – elitarny sport wyczynowy i producent, chlubiący się wytwarzaniem broni dla zwykłego Kowalskiego. Może i do końca zeszłego roku tak, ale teraz Ruger ogłosił utworzenie własnej profesjonalnej drużyny strzeleckiej i nominację Koeniga na jej kapitana.
„- Byłem w S&W bardzo długo, i było mi tam dobrze” – wyjaśnia Koenig. „- Niestety, nasze drogi rozeszły się na tyle, że nie przedłużyłem kontraktu. Wtedy zgłosił się Ruger i wreszcie zamiast mówić mi, co mam robić, by realizować ich plany, zapytał mnie, co chciałbym robić. Przyjąłem ich propozycję. U nich będę mógł strzelać z tych samych rodzajów broni, co do tej pory: Jedenastki i polimerowych dwurzędowców, a do tego dojdzie jeszcze karabin precyzyjny Rugera”.
[LE]