Na siedmiu berlińskich stacjach metra i szybkiej kolei miejskiej (oraz we wszystkich pociągach przez nie przejeżdżających) wprowadzono od połowy czerwca bezwzględny zakaz wnoszenia „jakiejkolwiek broni” – obowiązujący w każdą sobotę i niedzielę pomiędzy godziną 20 a 6 rano. Ale myliłby się ten, kto wiązałby ten zakaz z bronią palną czy szczególnie spektakularną bronią białą: tej zakazano w miejscach publicznych już wcześniej. Teraz chodzi o wszelkie noże (także małe scyzoryki), broń gazową i alarmową, pałki, młotki (!), a nawet gazy łzawiące.
Akcja została zainicjowana przez Policję Federalną (Bundespolizei) jako odpowiedź na znaczny wzrost przestępczości w tych miejscach – zwłaszcza napadów z użyciem noża lub innych niebezpiecznych narzędzi. Według rzecznika berlińskiej policji wprowadzony zakaz „ma ograniczyć tego typu przestępstwa, chronić podróżnych (sic!) i interweniujących funkcjonariuszy” (wydaje się, że przede wszystkim chodzi o to ostatnie). Podobny zakaz wprowadzono w maju w Hamburgu, a przygotowują się do tego Lipsk i Cottbus.
[JL]
źródło: BVG
2018/07/19