Sensacją SHOT Show 2017 była premiera „Glocka 1911”, czyli Hudsona H9, łączącego cechy konstrukcyjne dwóch najpopularniejszych na amerykańskim rynku pistoletów. Z kolei na tegorocznej wystawie sensacją było puste stoisko Hudson Manufacturing, zarezerwowane przez firmę i nieobsadzone. W zeszłym roku HM nagle zniknęła z eteru, zostawiając na lodzie tysiące nabywców ich pistoletów – i nie tylko nabywców. Do sądu wpłynął pozew firmy Cambridge Valley Machining Inc. (CVMI), która nie otrzymała prawie pół miliona dolarów, brakujących do pełnej zapłaty za produkcję 10 tysięcy kompletów części H9. W czasie rozprawy pod koniec grudnia HM uzasadniał wstrzymanie wypłaty niską jakością produktów CVMI, ale czy to wystarczy do obrony przed pozwem – należy wątpić. Tym bardziej, że zawiedzeni nabywcy H9 zaczynają się już skrzykiwać na Facebooku i zapewne wystąpią przeciw firmie z własnym pozwem zbiorowym, co może być zapowiedzią naprawdę poważnych kłopotów.
[LE]
2019/03/13