Ktoś z KWP w Poznaniu wpadł był na pomysł, żeby zweryfikować strzeleckie umiejętności funkcjonariuszy i przekonać się, jak jest naprawdę – bo według policyjnych statystyk test ze strzelania zdają praktycznie wszyscy policjanci. I okazało się, że ponad 70% poznańskich policjantów testu nie zaliczyło, co pokazuje prawdziwy obraz strzeleckich umiejętności polskich funkcjonariuszy. Od kilku lat strzelają oni dość chętnie w czasie interwencji, ale prawie za każdym razem analiza szczegółów wykazuje elementarne błędy w posługiwaniu się bronią. Czasami są to sytuacje wręcz groteskowe – jak w czasie osławionej interwencji w Gorzowie Wielkopolskim, pięć lat temu, gdy dwuosobowy patrol policyjny wystrzelił do awanturującego się człowieka z tłuczkiem w ręce cały posiadany zapas nabojów, trafiając go raz w nogę (zresztą rykoszetem). Taka sytuacja jest nawet nie tyle efektem złego szkolenia, co „klepania statystyk” w skali całego kraju – dobry instruktor to taki, u którego zdają wszyscy. A ci poznańscy? Zostali odsunięci od pracy, najwyraźniej za karę.
[HG]
2019/10/04