Ważą się losy tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego – Targi Kielce negocjują warunki zorganizowania go z zarządem Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która jest od lat strategicznym partnerem MSPO, czyli jego największym wystawcą. W rozmowach uczestniczą też przedstawiciele rządu (poza MON także Ministerstwo Rozwoju, a nawet MSZ). Rozważane są różne rozwiązania, od formuły zbliżonej do normalnej (choć zapewne bez gości zagranicznych), przez model business-to-business (B2B) bez udziału publiczności, po odwołanie targów w ogóle.
Z powodu pandemii SARS-CoV-2 podobne – choć znacznie większe – paryskie targi Eurosatory zostały odwołane, tak jak inne tegoroczne imprezy wystawiennicze w Europie. Jeśli bowiem coś jest na pewno rozsadnikiem zarazy, to właśnie spotkanie ludzi z całego świata, organizowane na zamkniętej przestrzeni hal targowych. Problem w tym, że kielecka impreza stanowi ważny czynnik spinania się budżetów zarówno przedsiębiorstwa Targi Kielce, jak i całego miasta. Więc jest szansa, że na mocy decyzji politycznej tak MON jak i PGZ zostaną zmuszone do uczestnictwa, a MSPO pomimo wszystko się odbędzie.
[HG]
2020/07/08