W grudniu rosyjskie siły specjalne otrzymały nowe karabiny automatyczne dwuśrodowiskowe (ADS, Awtomat Dwuchsriednyj Spiecjalnyj). Zastępują one APS (Awtomat Podwodnyj Spiecjalnyj), który po czasach Układu Warszawskiego odziedziczyła także nasza Formoza. W 1975 roku APS strzelający nabojem w łusce od AK-74 z pociskiem w formie długiego na 12 cm stalowego szydła, był szczytem osiągnięć małokalibrowej amunicji superkawitacyjnej – lecz to było 45 lat temu. Dziś ważący 15 g wolframowy pocisk PSP zachowujący zdolność rażenia na odległość 20 m na głębokości 5 m (klasyczny wytraca ją już w ciągu metra – półtora) zmalał na tyle, że nabój go zawierający ma rozmiary zewnętrzne identyczne z nabojem 5,45 mm × 39 (choć PSP opiera się o dno łuski). ADS ma układ bull-pup i waży 4,6 kg z granatnikiem kalibru 40 mm (odprzodowym – kolejne wcielenie GP-25). Na lądzie (jedynie po przestawieniu regulatora gazowego) można używać klasycznych pocisków 7N6, 7N10 i 7N22 – wszystkie cztery naboje podawane są z magazynków wymiennych z AK-74.
[LE]
źródło: VITALY KUZMIN