O tym, że w Sejmie jest procedowana „mała” nowelizacja ustawa o broni i amunicji już Państwo wiecie – a jeśli chcielibyście zapoznać się bliżej z proponowanymi zmianami, zapraszam do lektury całego artykułu (jest dostępny w papierowej wersji gazety).
Mała nowelizacja ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 2017 r. poz.1839) – która podobno ma poprzedzać przygotowywaną w resorcie „dużą” nowelizację, mającą na celu implementację zmienionej w zeszłym roku europejskiej dyrektywy broniowej – wprowadza pięć zmian. Pojawia się w niej nowe pojęcie „broni szkolnej” (obejmujące także jej przekroje), zmienia status tłumików, dopuszcza posiadanie amunicji z rdzeniem stalowym (ale nie dla wszystkich), wprowadza zasadę publikowania pytań egzaminacyjnych oraz umożliwia posiadanie broni maszynowej kolejnej grupie „podmiotów”. Dobrze, można mieć inne pomysły na hierarchię ważności problemów, ale te są ustalone właśnie tak, a nie inaczej – więc skupmy się na szczegółach proponowanych zmian i przeanalizujmy ich realne skutki dla posiadaczy broni