Dziś mamy coś dla studentów prawa – i w ogóle dla prawników: oto nowa formuła wykładni przepisów, wymyślona w Komendzie Głównej Policji. Od teraz do rodzajów wykładni dodać musimy jej nowy typ: wykładnię urzędniczą
Alternatywną nazwą dla tej nowej wykładni mogłoby także być „bo ponieważ”. Rzecz merytorycznie dotyczy sprawy tak starej, jak sama ustawa z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 2017 r. poz. 1839 oraz z 2018 r. poz. 106, 138, 651 i 730) – i wiele razy już na naszych łamach omawianej i wyjaśnianej. Chodzi mianowicie o użyczanie broni, uregulowane przez artykuł 28 wspomnianej ustawy.
Na wstępie przytoczę ów artykuł w całości, żebyśmy wiedzieli o czym mowa:
„Art. 28. Broni odpowiadającej celom łowieckim i broni odpowiadającej celom sportowym oraz amunicji do takiej broni można użyczać osobom posiadającym pozwolenie na broń wydane w celach łowieckich lub sportowych.”.
Istotą tej regulacji jest to, że przedmiotem użyczenia nie może być każda broń, ale wyłącznie taka, która może być zarejestrowana na podstawie pozwolenia wydanego do celów łowieckich lub sportowych – oraz to, że osoba biorąca taką broń w użyczenie musi mieć pozwolenie na broń wydane w celach łowieckich lub sportowych. Skoro ktoś mógłby daną broń kupić i zarejestrować na podstawie posiadanego pozwolenia, to może ją także wziąć w użyczenie – w terminologii prawniczej nazywa się to wnioskowaniem z większego na mniejsze, czyli jeśli komuś wolno więcej, tym bardziej wolno mu mniej. Przepis w ogóle nie reguluje tego, kto może taką broń dawać w użyczenie – skąd płynie jedyny uprawniony wniosek, że może to uczynić KAŻDY legalny posiadacz broni. Każdy, czyli zarówno osoba fizyczna, jak osoba prawna, niezależnie od rodzaju posiadanego pozwolenia na broń (także tzw. „świadectwa broni”, wydanego na podstawie art. 29 ustawy). Można zaś dać w użyczenie tylko taką broń, która „odpowiada celom łowieckim lub sportowym” – przy czym oczywiście broń ta nie musi jednocześnie odpowiadać obu celom.
Co bardzo istotne, przepis w obowiązującym brzmieniu nie rozróżnia w żaden sposób obu grup posiadaczy pozwoleń na broń – i ci, którzy mają ją „do polowania”, i ci którzy mają ją „do sportu”, traktowani są łącznie: jako wspólny zbiór osób uprawnionych do wzięcia broni w użyczenie. Podobnie zapis ustawy nie rozróżnia broni – ona także tworzy jeden zbiór (broni, która może być przedmiotem użyczenia), składający się z typów spełniających przesłanki wyznaczone dla broni łowieckiej i typów spełniających przesłanki określone dla broni sportowej