Kel-Tec zaprezentował nowy pistolet, który stawia na głowie dotychczasowe pojęcie o tej broni. Nabój 5,7 mm × 28 konstrukcji FN zatacza w USA coraz szersze kręgi, powstają kolejne modele nim strzelające. Wszyscy dotychczasowi producenci pistoletów 5,7 mm konstruowali je wokół naboju, odchodząc od reszty spuścizny P90 i trzymając się raczej FiveseveN. Więc Kel-Tec oczywiście zrobił odwrotnie: pistolet, zasilany magazynkiem od P90! Wymagało to niezłych łamańców, w tym opracowania zamka z lufą i komorą zamkową jako jeden zespół, połączony zawiasem z komorą spustową, który trzeba unieść, by podpiąć 50-nabojowy magazynek do górnej części broni… od dołu. Broń jest pistoletem, więc nie ma kolby, a jedynie pas, który przerzucony przez plecy stabilizuje broń w wyciągniętych rękach. Rękojeść przeładowania przypomina AR-15 – ale to w Kel-Tecach nie pierwszyzna. Całość do noszenia w ukryciu nadaje się słabo: mierzy 380 mm długości z lufą 240 mm, ma równe 50 mm szerokości i bez amunicji waży 1,45 kg.
[LE]
źródło: Kel-Tec
2021/03/12