Wokół nas dokonuje się najwyraźniej wielka, epokowa zmiana cywilizacyjna – tylko z poziomu ziemi trudno ją dostrzec. Otóż nie tylko cała Unia Europejska wchodzi w tę nową epokę (NextGenerationEU to coś więcej, niż nazwa fundusz pożyczkowego), ale poszczególne firmy także akcentują wejście na „następny poziom”.
Szwedzki Aimpoint to firma, która zapoczątkowała erę celowników kolimatorowych RDS (ang. Red Dot Sight, czyli „celownik z czerwoną kropką”), wręcz wpisała je w swoje logo (aim point to „punkt celowania”, zaś wewnątrz litery „o” w point umieszczono czerwoną kropkę). Celowniki RDS spowodowały jedną z największych, rewolucyjnych zmian w sposobie użycia broni palnej – a co za tym idzie także jej zmian konstrukcyjnych – największą być może wręcz od czasu wynalezienia prochu bezdymnego.
Co interesujące, Aimpoint przespał jeden z ostatnich punktów zwrotnych w rozwoju kolimatorów, czyli powstanie mikrocelowników MRDS, przeznaczonych do bezpośredniego montowania na pistoletach. Przywiązanie do swoich oryginalnych rozwiązań technicznych, a zwłaszcza takich, które skutecznie chroni się patentami, może przynieść tego rodzaju bolesne przebudzenia: zaskoczeni Szwedzi musieli się nagle zmierzyć z groźbą utraty dużego fragmentu rynku na rzecz azjatyckiej i angloamerykańskiej konkurencji, kopiującej w sumie jeden dobry pomysł, za to udostępniony dla wszystkich, i dzięki temu zdobywający popularność. Coś, jak niegdysiejszy wyścig technologiczny pomiędzy komputerami IBM i Macintosh
Ilustracje: Aimpoint