Dokładnie przed rokiem informowaliśmy szczegółowo o Glocku 17M – przygotowany na konkurs FBI, zgodnie z przewidywaniami okazał się zwiastunem wyczekiwanych Glocków Gen5. Zewnętrznie piąta generacja nie różni się od G17M i pewnie niedługo trafi do sklepów.
A tymczasem pojawiła się nowa wersja najpopularniejszych Glocków 17 i 19, w których wprowadzono zmiany poprawiające i wygląd, i użyteczność. Są to pistolety serii FS jak front serrated – „ponacinane z przodu”, czyli z modnymi dwiema parami nacięć zamka, ułatwiającymi pewne uchwycenie podczas przeładowania broni czy sprawdzania komory nabojowej. Rowki z przodu mają kształt identyczny jak te z tyłu i jest ich tyle samo. Oprócz tego G17 Gen4 FS i G19 Gen4 FS mają metalowe przyrządy celownicze zamiast tradycyjnie plastikowych i powiększone manipulatory – zaczep zamkowy (przejęty z Glocków serii Tactical/Practical) i zatrzask magazynka. Polski przedstawiciel Glocka – warszawska firma Kaliber – oba pistolety FS ma w jednakowej cenie 2950 zł.
[WW]
2017/09/05