Radomska Fabryka Broni „Łucznik” – Radom Sp. z o.o. kontynuuje dobrą passę i podpisuje kolejne kontrakty na swoje produkty, dla polskich Sił Zbrojnych i Policji. I tak 20 września została zawarta umowa z Inspektoratem Uzbrojenia SZ RP na dostawę 3034 sztuk 5,56 mm kbs wz. 96 Beryl i 209 sztuk 5,56 mm kbk wz. 96 Mini-Beryl, na łączną kwotę ponad 19 mln zł. Dwa dni później podpisano kontrakt z Komendą Główną Policji na sprzedaż 1000 sztuk 9 mm pistoletów samopowtarzalnych Walther P99, za kwotę ponad 1,6 mln zł. Z jednej strony bardzo dobrze, że polski rząd kupuje broń w polskich fabrykach, z drugiej strony nieco gorzej, że wciąż jest to broń z końca lat 90., a nie najnowsze konstrukcje z oferty FB. Po co kupować kolejne Beryle, skoro nowe karabiny rodziny MSBS tylko czekają na sygnał do rozpoczęcia produkcji? Po co było rozwijać nową konstrukcję pistoletową, PR-15, skoro policjantom wciąż są kupowane licencyjne Walthery? Ten ostatni problem być może właśnie rozwiązał się sam: wieczorem w dniu podpisania kontraktu na P99 doszło w Zabrzu do (kolejnego) wypadku szkoleniowego – ćwiczący policjant został zraniony w oko przez wypadającą z broni iglicę, po którym Komendant Główny Policji zakazał dalszej eksploatacji tych pistoletów, do wyjaśnienia przyczyn.
[HG]
2016/11/30