W opublikowanym we wrześniowym numerze magazynu artykule „Co do obrony domu?” została zawarta błędna interpretacja przepisu, dotyczącego zasad przechowywania amunicji przez osoby posiadające pozwolenie na broń. Otóż rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 roku w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji (Dz. U. z 2014 r., poz. 1224) nakłada – zgodnie z regulacją zawartą w §5 ust. 1 – na osoby posiadające broń i amunicję do niej na podstawie „indywidualnego” pozwolenia obowiązek przechowywania tychże w urządzeniach spełniających wymagania co najmniej klasy S1 według normy PN-EN 14450. I tylko tyle – nie jest szczegółowo regulowany sposób tego przechowywania, co oznacza dużą dowolność w tym zakresie, w tym nie wyklucza np. trzymania nabojów w załadowanych magazynkach.
Podobnie osoby fizyczne posiadające „indywidualne” pozwolenie na broń, które zdecydowałyby się na przechowywanie swojej broni i amunicji we własnym magazynie broni – nie są zobowiązane do spełniania wymagań, jakie zostały nałożone w § 3 ust. 2 i 3 ww. rozporządzenia. Przepis ten formułuje bowiem obowiązek odpowiedniego przechowywania amunicji wyłącznie przez podmioty posiadające broń na podstawie pozwolenia na broń na okaziciela, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 3–7 ustawy o broni i amunicji.
Błąd interpretacji przepisów ww. rozporządzenia przypisać możemy jedynie wakacyjnemu rozprężeniu i chwili urlopowego oddechu po roku pandemicznej beznadziei, które uśpiły redakcyjną czujność – bo numer wrześniowy przygotowywany był w lipcu i sierpniu.
W imieniu autora artykułu i redakcji przepraszam Czytelników za powstałe zamieszanie.
Jarosław Lewandowski
redaktor naczelny
2021/10/13