Targi, targi, targi…
Szanowni Czytelnicy,
Pod względem liczby imprez targowych związanych z bronią, myślistwem, strzelectwem, wojskowością, sprzętem specjalnym itp. Polska, ojczyzna nasza, stała się już europejską potęgą. Co tam europejską – potęgą światową stała się.
Bo popatrzcie Państwo sami:
- luty – targi Knieje w Poznaniu,
- marzec – targi Hubertus Expo w Warszawie,
- kwiecień – targi EXPOHunting & EXPOShooting w Sosnowcu oraz targi Europoltech w Gdańsku,
- czerwiec – targi ProDefense w Ostródzie,
- wrzesień – targi MSPO w Kielcach,
- październik – targi Hubertus Arena w Ostródzie.
A jeszcze mamy gdańskie Balt-Military-Expo w czerwcu – ale na szczęście naprzemiennie z Europoltechem, niczym paryskie Eurosatory i Milipol (toutes proportions gardées), więc odbędą się nie w tym roku, tylko w przyszłym. Sosnowiecki EXPOShooting przeniesiono w tym roku z maja na kwiecień, łącząc go przy okazji z targami EXPOHunting (z korzyścią dla wszystkich, w tym dla samych targów), więc przynajmniej maj mamy wolny i można wyskoczyć na majówkę do lasu, a nie do gustownej hali ze stali (i blachy falistej).
W analogicznym okresie w takich Niemczech mamy na przełomie stycznia i lutego Jagd & Hund w Dortmundzie oraz w marcu norymberskie targi IWA OutdoorClassics wraz z przyległościami (relacja z tegorocznej edycji tej imprezy – na str. 18). Do tego organizowane w zamkniętej formule policyjne targi GPEC, ostatnio odbywające się na zmianę w Lipsku i we Frankfurcie (tylko w lata parzyste, więc w tym roku ich nie ma). I to jakoś wystarcza 80-milionowym Niemcom, z dwoma milionami posiadaczy broni palnej. My mamy o rząd wielkości mniej posiadaczy (ok. 200 tys.), za to trzy razy więcej imprez targowych. Stać nas.
A gdyby tak organizatorzy jakoś się porozumieli w kwestii współpracy, moglibyśmy mieć trzy imprezy targowe (np. myśliwską, strzelecko-kolekcjonerską i militarno-wojskową) – za to większe, piękniejsze i bardziej się liczące w świecie. Bo dziś tylko MSPO ma rangę międzynarodową, a i to jak ktoś już prezentuje tam jakieś nowości, to tylko polskie firmy.
Nic to – póki co cieszmy się wiosną i przygotowujmy w spokoju do Świąt Wielkiej Nocy, których to życzę Państwu radosnych i rodzinnych, zapraszając do lektury kwietniowego numeru miesięcznika .
I proszę – bądźcie Państwo z nami!
Jarosław Lewandowski
redaktor naczelny
Kwietniowy numer do nabycia w dobrych salonach prasowych…