Na ostatnim grudniowym posiedzeniu Sejmu został przepracowany w trybie ekspresowym (trzy czytania w dwa dni) projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt (druk sejmowy nr 87) – zwanej w skrócie spec-ustawą przeciw ASF. Jednym z proponowanych w niej rozwiązań jest pozwolenie myśliwym na posiadanie i używanie tłumików dźwięku podczas odstrzału sanitarnego dzików. To krok w dobrym kierunku, tyle że zbyt ostrożny i lękliwy – najlepiej byłoby przy okazji tej ustawy w ogóle usunąć zapis o rzekomo szczególnym niebezpieczeństwie generowanym przez broń wyposażoną w tłumiki (art. 10 ust. 5 pkt 3 ustawy o broni i amunicji). Tym bardziej, że projekt ustawy przewiduje możliwość użycia tłumika wyłącznie podczas odstrzału dzików zarażonych ASF – a trzeba jeszcze umożliwić strzelanie z nimi na strzelnicy. W jaki inny sposób myśliwy miałby dobrać amunicję, przystrzelać broń, potrenować z nietypowo wyważoną bronią? Przed nami jeszcze Senat i podpis prezydenta – zobaczymy, jak to się zakończy.
[JL]
źródło MERKEL
2020/01/06