Turcja coraz dalej odchodzi od współpracy z europejskimi dostawcami uzbrojenia, tworząc nowe (choć w szczegółach jakby już skądś znane) własne konstrukcje w miejsce dotychczas importowane lub licencyjne. Proces ten dotyczy zwłaszcza modeli produkowanych do tej pory na licencji niemieckiej firmy Heckler & Koch, stanowiących do tej pory podstawę uzbrojenia tutejszej olbrzymiej armii. Ostatnio jednak na linii Ankara – Berlin coraz bardziej iskrzy, więc zamiast HK417 i HK416, turecki przemysł wprowadza własne – mówiąc językiem propagandy z lat 70. „antyimportowe” modele. Po 7,62 mm karabinie MPT-76, do uzbrojenia armii tureckiej wchodzi już trzeci aeropochodny karabin kalibru 5,56 mm, tym razem SAR-223P. Podobnie jak poprzednie MPT-55 firmy MKEK (przeskalowana w dół pochodna MPT-76) i KCR 556 firmy KaleKalip, propozycja Sarsilmaza jest pochodną AR-15 z zewnętrznym tłokiem gazowym o krótkim skoku. Tak jak MPT-76 ma zastąpić w uzbrojeniu HK G3 – celem wprowadzenia tureckich „maluchów” jest zastąpienie jedynego dotąd karabinu 5,56 mm używanego w tureckich siłach zbrojnych, czyli HK33.
[LE]