Mieszkańcy Kalifornii, Nowego Jorku, Massachusetts, Marylandu, New Jersey i federalnego dystryktu stolicy kraju odnieśli zwycięstwo w wieloletniej batalii o rozsądne przepisy regulujące wydawanie zezwoleń na noszenie w ukryciu broni, przeznaczonej do ochrony osobistej
Dnia 23 czerwca bieżącego roku, stosunkiem głosów 6:3, Sąd Najwyższy USA (SCOTUS) uznał, że przepisy stanu Nowy Jork wymagające wykazania odpowiedniego (czytaj: nadzwyczajnie wysokiego) stopnia zagrożenia, by otrzymać pozwolenie na noszenie broni do samoobrony poza miejscem zamieszkania są niezgodne z XIV Poprawką do konstytucji w zbiegu z Poprawką II. Chodzi o to, że wyśrubowanie wymaganego poziomu zagrożenia w rzeczywistości odbiera prawo do skutecznej obrony zwykłym, przestrzegającym prawa obywatelom, z normalnymi, przeciętnymi wymogami ochrony osobistej. Dla przypomnienia wiedzącym i gwoli wyjaśnienia niewtajemniczonym w amerykańskie prawo konstytucyjne: XIV Poprawka gwarantuje równość wszystkich wobec prawa, a II Poprawka gwarantuje prawo posiadania i noszenia broni.
Sullivan do poprawki
Liczący ledwie jeden akapit wyrok uzasadniony jest 63-stronicową analizą prawną pióra SSN (sędziego Sądu Najwyższego) Clarence’a Thomasa, która dowodzi, że przepisy ograniczające prawo do posiadania i noszenia broni nie mogą wykraczać poza wymagania oparte na „historycznej tradycji praw dotyczących broni palnej”. Oznacza to, że za zgodne z konstytucją tradycyjnie uznawane są jedynie ograniczenia prawa do posiadania broni w szkołach i budynkach rządowych, wymaganie niekaralności, ograniczenia czasowe wydanego pozwolenia czy też uzależnienie wydania od przejścia uprzedniego szkolenia z zakresu prawa i techniki posługiwania się bronią
ilustracje: archiwum redakcji