USAF Air Police zakupiła w AMTAC Less Lethal Systems 600 nabojów SkyNet Mi-5 kalibru 12 do zwalczania zdalnie kierowanych pojazdów latających, czyli dronów. Oczywiście nie chodzi o wielotonowe Raptory przenoszące rakiety Hellfire – te stanowią normalny cel latający i ich zwalczaniem zajmują się wojska obrony powietrznej, ale o najbardziej dostępne i coraz bardziej dokuczliwe w praktyce wojskowej miniaturowe drony o dopuszczalnej masie całkowitej 25 kg i pułapie lotu 1000 m. Coraz częściej używają ich cywile (?), myszkujący zza płotu na terenach wojskowych, zanotowano też próbę przerzutu dronem narkotyków do wojskowego zakładu karnego. Żandarmeria zamówiła więc na próbę 600 nabojów – i ewentualnie dokupi jeszcze 6400. Po wystrzeleniu z Remingtona 870 ze specjalnym czokiem rdzeń pocisku rozpada się na 5 ciężarków, opinających obiekt latający siecią, która ma go unieruchomić – nie niszcząc, by służby kryminalistyczne mogły odzyskać dane z systemów nawigacyjnych i ustalić sprawców.
[LE]
2017/07/17