W marcu, niemal równocześnie, pojawiło się dwóch nowych graczy na rynku jednorzędowych pistoletów subkompaktowych. Fabrique Nationale pokazała FN 503, a Česká Zbrojovka – CZ P-10M. Dziś krótka prezentacja pierwszego z nich.
Odkąd pojawił się Glock 43 ( 7-8/18), obserwujemy bardzo intensywny rozwój jednorzędowych pistoletów subkompaktowych na nabój 9 mm Parabellum. Nic dziwnego: konstrukcje tego typu są obecnie najchętniej kupowane i napędzają cały rynek broni palnej. Ale to, co dzieje się od czasu zaprezentowania Siga P365 ( 3/19) – to już nie tylko „bardzo intensywny rozwój”, lecz prawdziwy wysyp! Teraz każdy producent koniecznie chce mieć w swej ofercie jednorzędową dziewiątkę do skrytego noszenia, a kolejnym przykładem takiego pistoletu jest FN 503.
Założona w roku 1889 belgijska firma Fabrique Nationale d”Armes de Guerre jest jednym z najbardziej szanowanych wytwórców broni palnej na świecie. Większość pistoletów powstających w Herstal przed wojną, to konstrukcje Johna Mosesa Browninga – począwszy od FN 1900 ( 2/19), produkowanego od 1899 roku i eksportowanego do wielu krajów, przez duży wojskowy FN 1903, maleńkie FN 1906 i Baby, aż po wyznaczający nowe trendy pistolet FN 1910, którym wywołano I wojnę światową. Jednak pomimo długiej i bardzo bogatej historii produkcji broni krótkiej w belgijskiej firmie, żeby przypomnieć sobie jednorzędowy pistolet centralnego zapłonu opisany inicjałami nazwy „Fabrique Nationale”, musimy wrócić do ubiegłego stulecia
Ilustracje: FN America