Na świecie tyle się dzieje, że nie wiadomo w co ręce włożyć – przedwyborcze machlojki w Rumunii i we Francji, niemiecka policja szmuglująca imigrantów przez granice, strefa Gazy obracana w perzynę przez „starszych i najmądrzejszych”, wojna na Ukrainie wciąż daleka od zakończenia, a tu jeszcze Amerykanie nałożyli cła i chcą kupować Grenlandię (choć dlaczego miałoby to być gorsze dla niej niż bycie duńską kolonią, nie sposób zrozumieć)… Od troski jak to wszystko opisać, aby nikogo politycznie
czytaj dalej24 kwietnia 2025