Jest takie powiedzenie, że kto za młodu nie był lewicowcem, ten na starość coś-tam coś-tam – co wedle potocznego rozumienia znaczyć ma tyle, że lewicowe idee są niechybnie szlachetne, dopiero później wypiera je z serca i umysłu cynizm i pospolitość. Ale to jest niewłaściwa interpretacja. Ta ludowa przypowieść znaczy bowiem tyle, że wiara w lewicowe idee jest znamieniem braku doświadczenia i życiowej mądrości. Ewentualnie tzw. pięknoduchostwa i deficytu logicznych przemyśleń. Co w sumie na jedno wychodzi. Obserwujemy
czytaj dalej13 października 2021