Używane głównie w Hiszpanii i Niemczech, rurkowate pistolety samopowtarzalne Astra z zamkiem swobodnym, były jednymi z najbardziej charakterystycznych modeli broni krótkiej okresu międzywojennego – a ich pochodne produkowano jeszcze do roku 1998!
Armia hiszpańska przełomu XIX i XX wieku mało komu kojarzyła się z nowoczesną siłą zbrojną, bo miernikiem jej sprawności i zdolności bojowej stała się wojna ze Stanami Zjednoczonymi w roku 1898, przegrana w ledwo parę miesięcy, mimo globalnego zasięgu i z przeciwnikiem, który dopiero aspirował do dzisiejszej potęgi. Zwycięstwo było tym bardziej zaskakujące, że odniesione bronią – w porównaniu z pokonanymi – wręcz prymitywną. Podstawowym karabinem hiszpańskiej armii był od 1893 roku Mauser kalibru 7 mm, w chwili wybuchu wojny najnowocześniejszy i najlepszy karabin powtarzalny świata – bo niemiecki Mauser 98, który go zdetronizował, wszedł do produkcji dopiero po jej zakończeniu. Przeciw nim Amerykanie wystawili nieudane bezdymne Kragi i mnóstwo jednostrzałowych, czarnoprochowych Springfieldów kalibru 11,43 mm. Hiszpanie mieli także nowoczesne karabiny maszynowe Maxima – którym Amerykanie byli w stanie przeciwstawić w kluczowych momentach wojny zaledwie kilka napędzanych korbą kartaczownic Gatlinga na nabój .45-70 Govt, bo błędy logistyczne US Navy uniemożliwiły użycie na większą skalę cekaemów Browninga M1895 (
numer specjalny 2020).
Mimo utraty kolonii na rzecz rodzącego się mocarstwa, armia hiszpańska nie zraziła się do unowocześniania swego uzbrojenia i z początkiem nowego wieku przyszła kolej na broń krótką – zastąpienie barwnej mieszanki rewolwerów produkcji własnej i zagranicznej nowoczesnym pistoletem samopowtarzalnym. To znaczy – takie było założenie, bo rzeczywistość okazała się wyjątkowo oporna.
Po trwających niemal dwa lata próbach, w ciągu których Comisión de Experiencias de Artillería (CEA, Komisja Doświadczalna Artylerii) przetestowała niemal wszystkie istniejące w tym czasie na świecie pistolety samopowtarzalne, w roku 1903 zalecono przyjęcie do uzbrojenia pistoletu Mars No.6 z fabryki Theodora Bergmanna z Niemiec, dzieła Louisa Schmeissera. Pistolet był sporych rozmiarów (254 mm długości, z czego tylko 102 mm lufy), z ryglem portalowym, działający na zasadzie krótkiego odrzutu lufy, zasilany z wymiennego magazynka pudełkowego umieszczonego przed kabłąkiem spustu i miał zewnętrzny kurek – ten sam model wybrali także Duńczycy