Po czerwcowym brązie Pucharu Świata w stolicy Azerbejdżanu, trapowiec Piotr Kowalczyk (Diana Poznań) jako jedyny zdobył prawo do reprezentowania Polski podczas Finału Pucharu Świata w Rzymie. Konkurencję podstawową skończył z nie za wysokim wynikiem 119 pkt, ale wystarczyło to na walkę o finał w wygranym barażu. Po pierwszym półfinale i kolejnym barażu Kowalczyk dostał się do strefy medalowej: meczu o brąz, w którym pojedynkował się z Hiszpanem, Antonio Bailonem. Tu niestety musiał uznać wyższość przeciwnika, przegrywając 10:11 i ostatecznie kończąc na czwartym miejscu.
Medal był w zasięgu i trochę szkoda, że go zabrakło. Nie zmienia to jednak faktu, że tegoroczne występy Piotra Kowalczyka na PŚ i FPŚ należą do największych w ostatnim czasie sukcesów polskiego strzelectwa śrutowego. Nas cieszy to tym bardziej, że informacje o zwycięstwach Piotra zamieszczamy już od niemal 10 lat i cały czas mocno trzymamy za niego kciuki.
[WW]
ilustracje: NICOLO ZANGIROLAMI