Dzięki niezawodności, prostocie konstrukcji i legendarnej celności fińska broń ceniona jest na całym świecie. Który z miłośników tematu nie słyszał o karabinach Sako czy Tikka? Nowinka z Kraju Tysiąca Jezior – zachwycająca wyglądem Tikka T3x TAC A1 – niedawno trafiła na nasz rynek
Rozsądne prawo do posiadania broni, naturalne warunki łowieckie, tradycja myślistwa i sportu strzeleckiego wraz ze znaczną ilością stosownych obiektów sprawiają, że miłośnicy strzelania mają się w Finlandii nad wyraz dobrze. Od dawna wspomaga ich rodzimy przemysł zbrojeniowy, choć – powiedzmy sobie szczerze – to „dawno” jest mocno umowne. Finlandia jako państwo powstała w roku 1918, a pierwsza fabryka broni (i to zorganizowana jako warsztaty remontowe) zaczęła produkować dopiero w latach 20. – czyli mniej więcej tak jak u nas w Polsce, odrodzonej po zaborach i Wielkiej Wojnie.
W roku 1988 firma Sako produkująca broń i amunicję połączyła się w jeden koncern zbrojeniowy z dwoma kolejnymi wytwórcami broni – Valmetem i Tikką. W roku 2000 koncern Sako wszedł w skład holdingu Beretty i dokonał się ostateczny podział kompetencji: Valmet produkuje ofensywną broń policyjno-wojskową, a Sako i Tikka – karabiny powtarzalne, których zresztą także używają strzelcy umundurowani, nie tylko cywile. Marka Sako jest bardziej prestiżowa, Tikka trochę tańsza – w porównaniu z produktami Sako jej wyroby są mniej elitarne, ale jakością nie ustępują. Z prostej przyczyny: Tikki powstają w tej samej fabryce Sako, na tych samych maszynach. Obecnie produkowane karabiny systemu T3x to klasyczne repetiery o czterotaktowym zamku ślizgowo-obrotowym, zasilane z wymiennego
magazynka pudełkowego, funkcjonalne i niezawodne, wytwarzane nowoczesnymi technologiami, dostępne w niezliczonej ilości wersji kalibrowych i nabojowych oraz kilkunastu wariantach odmiennego przeznaczenia i budowy, różniących się długością lufy, przyrządami celowniczymi, kształtem osady i materiałami konstrukcyjnymi. Ta mnogość modeli może pozwolić użytkownikowi wybrać karabin najlepiej dostosowany dla jego potrzeb i warunków, w których najczęściej strzela.
Od roku 2003 dostępna była rodzina czterotaktowych, powtarzalnych karabinów T3. Idea, która przyświecała projektantom była prosta: trzeba skonstruować celny i niedrogi sztucer wykorzystując wszystko to, co najlepsze w kulowej broni długiej i co mogłoby zadowolić typowego myśliwego oraz sportowca zainteresowanego długodystansowym strzelectwem precyzyjnym. I tak powstała broń nowoczesna, łatwa w obsłudze i jak na tę klasę cenową bardzo celna. W 2016 roku serię T3 odświeżono, a ulepszone modele nazwano Tikka T3x