Trwająca od 2017 roku procedura wyboru nowego karabinu Bundeswehry w miejsce G36 okazała się prosta jak precelek z makiem, choć wszyscy od razu mówili, że to się skończy przyjęciem HK416. Rządowi nie udało się utrzeć nosa firmie z Oberndorfu, zaś afera (zwłaszcza jej dęty powód) narobiła tylko wstydu dowództwu Bundeswehry, wodzonemu za nos przez polityków. Wojsko chciało HK416A7, ale tylko komandosom z KSK udało się je tak po prostu przyjąć w roku 2019
czytaj dalej5 lutego 2023