Cała sytuacja związana z ostatnimi wydarzeniami w Komendzie Głównej Policji zakrawa na kpiny. Władza na naszych oczach śmieje się nam w twarz, udzielając parasola ochronnego Panu Komendantowi, który nie dość, że popełnił błąd, to jeszcze utrzymuje, iż to inni rzekomo są w błędzie. Od początku obserwujemy, jak policyjno-prokuratorska machina zwarła szyki w celu obrony Komendanta. Najpierw jest więc blokada informacyjna, próby żenujących wyjaśnień o zalegającym śniegu, który miał spowodować zawalenie stropu (wewnątrz budynku!),
czytaj dalej20 grudnia 2022