Od roku trwa czeska ofensywa zakupowa na rynku broni i amunicji: CSG kupiła Fiocchi, Perazzi oraz Remington Ammunition, a CZ Group – firmę Sellier & Bellot. Najnowsza wiadomość z tej branży sprawiła jednak, że zastanawialiśmy się długo, czy nie jest to aby spóźniony prima aprilis. Oto istniejąca od 1997 roku praska grupa RSBC, kierowana przez Roberta Schönfelda, właśnie kupiła 100% udziałów… austriackiej firmy Steyr Arms! I jak przy okazji

Północno-karolińska producent akcesoriów do AR wchodzi na rynek subkompaktów do samoobrony, zaczynając od gruntownego przemeblowania sceny. O ile dwurzędowe subkompakty to już klasyka, to DelTon proponuje magazynek dwurzędowy – ale dwupozycyjny, na 12 nabojów 9 mm Parabellum i trzynasty w lufie. Dwupozycyjne magazynki były dotąd specjalnością dużych pistoletów – ale nie karzełków z lufami 83 mm. Jednopozycyjność dwurzędowego magazynka subkompaktów wynikała z konieczności zmieszczenia szyny spustowej, napinającej iglicę. U DelTona przypomnieli sobie

Brytyjczycy ogłosili, że Projekt Grayburn (wybór następcy SA80) wchodzi w fazę realizacji, w ramach czego na razie wstrzymali modyfikację L85A2. Pod koniec roku do producentów mają być skierowane zapytania ofertowe i na początku 2025 roku ma zostać wyłoniona nowa modułowa platforma, której 170 000 egzemplarzy ma zastąpić 135 000 nadal eksploatowanych L85A2 i 18 000 L85A3. Od razu ruszyła giełda z kandydatami, ale ministerstwo ucina spekulacje – wyniki Greyburna nie muszą

Choć Francuzom i Brytyjczykom bullpupy już się ograły, Steyr we współpracy z Urzędem Uzbrojenia i Techniki Obronnej (ARWT) dostarcza od zeszłego roku do austriackiej Bundesheer karabiny StG77 A1 MOD (jak Modifiziert). Przeszły one fabryczny remont, a potem modyfikację w Centrum Logistycznym Wojsk Lądowych w Klagenfurcie. Do 2025 roku zmodyfikowanych ma być 14 400 egzemplarzy kosztem 20 mln euro. Za te 1390 euro od sztuki stary celownik 1,5× Svarowskiego został

Coś dla fanów nowych wcieleń klasyki: firma Uberti USA wypuściła propozycję unowocześnionej wersji rewolweru Colt SAA. Uberti 1873 Hunter Revolver ma być uzupełnieniem serii klasycznych karabinów z zamkiem ślizgowym Uberti 1873 Hunter. Zarówno rewolwer, jak i lever-action Ubertiego są dostępne w dwóch wersjach nabojowych: .44 Magnum i .45 LC – nawiązując wprost do pary Winchester’73 i Peacemaker na wspólny nabój .44-40 WCF. 1873 Hunter

Pojawił się nowy wariant serii 92X, zapoczątkowanej rok temu modelem 92X Performance, charakteryzującym się powrotem po 45 latach dźwigni bezpiecznika z zamka na szkielet. 92X Performance (nie mylić z semikompaktem 92X Beretty-USA, ze zwalniaczem kurka na zamku) był próbą odbicia części rynku strzelectwa dynamicznego, opanowanego przez CZ Shadow 2. Łączył on chudy szkielet Vertec z mechanizmem spustowym SA, zamek obrysu Brigadiera (wzmocniony w ryglach), ale Optics Ready

Z kolei Beretta-USA z Gallatin pokazała odnowionego Kocura (Tomcat) na naboje 7,65 mm Browninga, z unoszoną lufą. Od pierwotnych modeli 950/951 bez samonapinania różni się oczywiście rozmiarami: tamte były na naboje .22 Short i LR, po czym 951 BB podbił stawkę do 6,35 mm, a Tomcat od początku strzelał nabojem 7,65 mm. Powstał w roku 1996 na miejsce pierwszej czysto amerykańskiej odmiany 21A Bobcat (.22/6,35 mm), czyli 951 BB,

Czeska armia latami zbierała się do zastąpienia posowieckich granatników maszynowych AGS-17 Płamia. Siły specjalne kupiły sobie HK GMG, ale reszta wojska nadal używała Płamii, z czym wiązało się uzależnienie logistyczne (części i amunicja) od Rosji. Po latach spychania na margines pod naciskiem pilniejszych potrzeb, problem w końcu rozwiązano – i to wzorcowo. Oto należący do CZ Group Colt nabył od firmy General Dynamics Ordnance and Tactical Systems (GD-OTS)

Po czterech latach renesansu Pythona, Colt po raz pierwszy wypuścił na rynek modele czernione z lufami długości 4,25 i 6 cali. Dotychczas wszystkie neo-Pythony były srebrzyste. Ich czernienie nie było sprawą prostą, bo wykonano je ze stali nierdzewnej, z definicji nie poddającej się tradycyjnemu oksydowaniu. Nabywcy domagali się czernienia od pierwszych zapowiedzi odrodzenia najpopularniejszego z coltowskich Siedmiu Węży. Cztery lata (i jednego właściciela) później, Colt w końcu posłuchał i pojawiły się

Firma Diamonback, dotąd słynąca z tanich plastikowych pistolecików, w tym roku pokazała rewolwer. Mało tego – zupełnie NOWY rewolwer, oryginalnej konstrukcji i oferujący… bębenki wymienne, jak magazynki w pistolecie. Nazwa SDR (Self Defense Revolver) tłumaczy wszystko – jest to krótkolufowy rewolwer do samoobrony. Szkielet wielkości J-Frame ukształtowano tak, by aftermarketowe okładki, okładziny i przyrządy celownicze, a także kabury przeznaczone do modeli z tym szkieletem pasowały do niego

Zdaniem tygodnika „Bild” cytującego raport Federalnego Sądu Audytowego (niemieckiej NIK), próby kwalifikacyjne nowego karabinu G95A1 (HK 416A8) miały ponoć wykazać niedostateczną celność z amunicją służbową i miano obniżać wymagania, pozwalając firmie użyć amunicji cywilnej by spełnić normy. Sprawa od początku wydawała się co najmniej dziwna, bo HK416 jest na całym świecie standardem uzbrojenia sił specjalnych, według którego od 20 lat mierzone są osiągi innych karabinów.