Nie będzie chleba, ale za to będą igrzyska. Bo jak wiadomo po IO w Paryżu, Polska jest sportowym gigantem – jeden złoty medal, 42 miejsce w klasyfikacji (a taki Bahrajn był 33…), to robi wrażenie. A w strzelectwie to już w ogóle pozamiataliśmy rywali. Nie dziwi więc, że pan premier ogłosił na Orliku przed kamerami rządowej telewizji – rozochocony strzeleniem bramki dwunastolatkowi – że chce organizować letnie Igrzyska Olimpijskie. W roku 2040 lub 2044, co tam
czytaj dalej12 września 2024