Choć za sprawą maoistowskiej propagandy wszyscy uważaliśmy przedkomunistyczne Chiny za wcielenie prymitywu, to pierwszy karabin samopowtarzalny powstał tam jeszcze przed Wielką Wojną – zanim dorobiły się ich największe światowe potęgi – i o mało nie został pierwszym oficjalnie przyjętym do uzbrojenia.
W nowopowstałej po rewolucji 1911 roku Republice Chińskiej wiodącą rolę w rozwoju broni strzeleckiej miał Arsenał Armii Nr 1 w Hanyang, w prowincji Hubei, kierowany przez generała Liu Quing-Ena. Generał Liu, urodzony 10 października 1869 roku w Syczuanie, wstąpił do wojska za młodu i był prymusem kwantuńskiej Akademii Marynarki i Wojsk Lądowych. Tydzień po promocji uciekł na Tajwan, gdzie wstąpił do Armii Czarnych Flag słynnego generała Liu Yongfu, z którym łączyło go nazwisko – ale nie pokrewieństwo.
Liu Yongfu był żołnierzem Niebiańskiego Królestwa Wielkiego Pokoju (Królestwa Tajpingów), teokratycznej monarchii, która w 1851 roku wszczęła rebelię przeciw cesarstwu dynastii Qing, ale w roku 1864 uległa siłom cesarskim. Po upadku Królestwa Tajpingów, Liu Yongfu udał się wraz ze swoją Armią Czarnych Flag na wygnanie do Wietnamu, gdzie wszedł w sojusz z Degami – wojowniczymi góralami z Płaskowyżu Centralnego (na Zachodzie znanymi powszechnie pod francuską nazwą Montagnards, czyli górale), walcząc najpierw z rządem wietnamskim, a potem z Francuzami. Jego działania przyczyniły się do wybuchu wojny chińsko-francuskiej o Tonkin (1884–1885), w której Liu Yongfu walczył dzielnie, ale ostatecznie uległ przeważającej technicznie francuskiej piechocie morskiej. Z pomocą przyszedł mu chiński polityk i żołnierz Tang Jinsong, dzięki któremu były generał Tajpingów mógł wrócić do Chin i pogodzić się z Quingami.
Ilustracje: Muzeum Sił Zbrojnych Republiki Chińskiej w Taipei (autor: Yang Luó)