Poeta pisał, że „listopad to dla Polski niebezpieczna pora” (przypomnę, bo może nas czytać młodzież uczona bezstresowo: Stanisław Wyspiański, dramat Noc listopadowa, scena druga) – a mnie się wydaje, że ostatnimi laty znacznie bardziej niebezpieczną porą jest czerwiec… Tym bardziej, że daliśmy się wprząc w chocholi taniec (to też z Wyspiańskiego, ale z innego dramatu – tu już, droga młodzieży, znajdź-że sobie sama odpowiedź, z jakiego) pseudoelit. Samozwańczych,
czytaj dalej16 czerwca 2023