Mija 40 lat od tamtego 13 grudnia – szczyt kolejnej fali pandemii oraz widniejący już całkiem wyraźnie na horyzoncie kryzys gospodarczy nie zachęcają do świętowania. Zresztą, co tu świętować? Stan wojenny, w moim pokoleniu zwany „wojną polsko-jaruzelską”, zakończył krótki okres odwilży, ów karnawał Solidarności – jak chcieli widzieć 16 miesięcy pomiędzy końcem lata 1980 a początkiem zimy 1981 ludzie zaangażowani w działalność polityczną. Dla mniej zaangażowanej
czytaj dalej15 grudnia 2021